niedziela, 31 marca 2013

Pirackie gacie i powietrzne drzwi




Buty - ???
Frak – punk rave (evildolls.pl)
Bluzka - red queen's black legion (RQ-BL); na v-kei.pl
Spodenki – bodyline
Legginsy – 4ever18
Naszyjnik różaniec z gwiazdą - H&M (dział męski notabene)
Wisiorek serduszko – prezent
Kolczyki kamee – też prezent, ale akurat wiem, że Claire’s 



Dopadł mnie ostatnio leń straszliwy i miałam sobie odpuścić tworzenie przez przerwę wiosenną (choć fotki czekają od kilku dni), ale wtedy wlazłam na bloga i zobaczyłam nowy komentarz. Pomyślałam ‘rany kota, ktoś to czyta’. Więc oto przybywam z nowym postem.
 

Bluzka – zawsze cieszy mnie nazwa firmy, z której pochodzi. Brzmi szalenie mrocznie, a sam top faktycznie taki jest. Metalowe i skórzane elementy dodają jej dozę drapieżności, a falbanki doprawiają całość odrobiną delikatności. Sprawdzi się w stylizacjach: goth, gothic lolita, ero lolita. Jeśli komuś się zechce zerknąć na zdjęcia w powiększeniu, może dostrzec, że zamek zakończony jest symbolem lilii, o którym nieco później.



Spodenki – moja miłość od pierwszego wejrzenia. Kojarzą mi się z piratami i angielskimi paniczami. Do ich zakupu zainspirowała mnie stylizacja ouji lolita, ujrzana na jednym z portali. Zrozumiałam wtedy, że te pirackie gacie są mi przeznaczone. Nawet jeśli wszystkim kojarzą się z pantalonami babci. Style: Ouji Lolita, Pirate Lolita
 

Legginsy – wściekły, neonowy róż sprawia, że stylizacja staje się żywsza. Szachownica może przywoływać na myśl styl scene, a neony cyber goth. Sprawdza się także w punku. Ale w weselszej odmianie. Tej różowawej.


Frak – kolejny paniczowski element. Można użyć podczas przebierania się za wampira. Wada: Eco skórę (dół fraka) ciężko wyprostować. Sprawdziłby się w stylizacjach goth, steampunk, ouji lolita, victorian
 



Różaniec z gwiazdą – taki przewrotny dodatek. Różaniec z gwiazdką, którą każdy mniej rozgarnięty katecheta uznałby za znak Szatana. Muszę jednak rozczarować tropicieli satanizmu. Przede wszystkim gdyby już uparcie doszukiwać się w tej gwiazdce pentagramu (a brak jej kreseczek w środku, łączących wszystko ignoranci) to jest to zdecydowanie pozytywny pentagram. Symbol ochronny. Nawet chrześcijanie go za taki uważali, jednak oni często zapominają co uważali niegdyś. Ale o pentagramach innym razem. Teraz potraktuję gwiazdkę jak gwiazdkę, bo mam taki kaprys.
Co do stylów: satanista, metal, goth, glam rock, scene oraz każda szanująca się koza. 




Wisiorek serduszko – ma czerwone kryształki i takie jakby szpony. Jest magiczny, bo daje natchnienie. Pasuje zawsze i wszędzie. Nawet skinowi bez czapki. 

 
















Kolczyki kamee – są bardzo mroczne, znajduje się na nich szkielet pani. Pasowałyby do stylizacji goth (w każdej odmianie), gothic lolita.






Lilia - chwała, królewskość, majestat, odrodzenie, nadzieje, dobroczynność, niewinność, niebiańską szczęśliwość, łaskę boską, kuszenie, skruchę, dusze bezgrzeszną, opatrzność, wiosnę (!!!), wieczną miłość, piękno, siwiznę, światło, księżyc, noc, pretensjonalność, efekciarstwo, kłamstwo, biel, światło, penisa.

+Lilia według mitologii greckiej powstała z mleka Hery. Afrodyta do lilii ponoć odczuwała niechęć, bo symbolizowała też czystość dziewiczą.
+Lilie białe wplecione były w płaszcz Zeusa olimpijskiego i włosy muz.
+W Rzymie lilia była symbolem nadziei, poświęconym Junonie
+lilia oznacza królewskość. Od starożytności ozdabia korony, berła, herby.
+lilia jako znak zbrodni występuje u Mickiewicza w znanej balladzie ‘Lilije’


Kościotrup (szkielet) - oznacza śmierć, ofiarę, demona, siedzibę duszy, zmartwychwstanie
+według mniemań prymitywnych plemion zniszczenie szkieletu niszczy duszę zmarłego. Dlatego kosci zwierząt układano we właściwym porządku, podczas pogrzebu, a ości ryb wrzucano do wody, wierząc że na nowo obrosną ciałem.
+oznacza śmierć jako przemianę, zwiastun czegoś nowego, odrodzenia.
+Kościotrup symbolizuje wiedzę, która wykracza poza ludzkie pojmowanie (no póki nie umrą)
+Grecy wyobrażali sobie śmierć jako młodzieńczego Thanatosa, brata Hypnosa (bóg snu)*. przedstawiano ich często razem, śpiących.
+w alchemii - czerń, materia prima; fermentacja, gnicie
+w marzeniu sennym - niespodziewane, nagłe, przełomowe wydarzenie w życiu śniącego
 


*istnieje też pokemon noszący to imię



+wszystkiego miłego z okazji zajęczego święta, które chrześcijaństwo podpieprzyło wielu innym tradycjom.
 


2 komentarze:

  1. Świetna bluzka (i nazwa firmy też :D), ma w sobie coś drapieżnego i coś delikatnego jednocześnie. Fajnie, że dodałaś te różowe legginsy, lubię takie elementy, które nie pozwalają czerni na monopol ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. slicznie Ci bylo w niebieskich, teraz ten kolorek wydaje sie taki przezroczysty troche oj

    OdpowiedzUsuń